Wiadomosci.Goniec.pl > Polityka > Awantura na spotkaniu z Kaczyńskim. ”Oszukiwał pan ludzi”
Laura Młodochowska
Laura Młodochowska 25.02.2024 18:50

Awantura na spotkaniu z Kaczyńskim. ”Oszukiwał pan ludzi”

kaczyński jarosław
Pawel Wodzynski/East News

Na spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim padły mocne słowa. Prezes PiS odpowiadał na pytania sympatyków w Leżajsku (woj. podkarpackie). Nagle jedna z osób postanowiła poruszyć temat wraku Tupolewa. “Przez osiem lat oszukiwał pan ludzi” – powiedział do Kaczyńskiego. Ten szybko nazwał go ”człowiekiem Putina”.

Jarosław Kaczyński w Leżajsku

Prezes PiS spotkał się w niedzielę z sympatykami w Leżajsku. Na miejscu wygłosił kilkudziesięciominutowe przemówienie. Po jego zakończeniu Jarosław Kaczyński zaczął schodzić ze sceny. Wówczas Elżbieta Witek, moderująca spotkanie, zasugerowała mu, aby odpowiedział na kilka pytań od zebranych osób. Mało kto spodziewał się, że chwilę później dojdzie do awantury.

ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Komenda nie będzie miał typowego pogrzebu

Była jedną z głównych twarzy "Wiadomości". Dalej pracuje w TVP

Zapytał Kaczyńskiego o wrak Tupolewa. Doszło do awantury

Jarosław Kaczyński chętnie zabrał się do odpowiadania na pytania sympatyków. Problem pojawił się w momencie, kiedy została poruszona kwestia wraku Tupolewa. Mężczyzna nie szczędził mocnych słów prezesowi PiS. Chwilę później, w akompaniamencie buczenia, zabrano mu mikrofon.

Panie pośle, mam pytanie. Osiem lat rządziliście, a gdzie jest wrak ze Smoleńska? Przez osiem lat oszukiwał pan ludzi, stworzył ideologię smoleńską, wielkie kłamstwo smoleńskie – powiedział.

Awantura na spotkaniu z Kaczyńskim

Na zarzuty wobec prezesa PiS zareagowała Elżbieta Witek. Stwierdziła, iż „nie ma żadnego kłamstwa smoleńskiego, są ofiary katastrofy smoleńskiej”. Jarosław Kaczyński nie pozostawał mężczyźnie dłużny – zasugerował, że powinny zająć się nim służby.

To jest klasyczny przykład, że nawet na tej sali są ludzie Putina. To jest wielka obrona Putina – powiedział.

Zebrani na Sali rozpoczęli wówczas skandowanie „Jarosław, Jarosław”. Prezes zapewnił, iż jego opinia co do „zamachu” jest niezmienna.

U Putina jest wrak, bo nawet gdyby te resztki wraku znalazły się w Polsce, to pewnie jeszcze łatwiej byłoby udowodnić, to co już jest udowodnione, że to był zamach – dodał.

Źródło: Fakt.pl