Polacy ocenili wydolność rządów PiS-u. Jarosław Kaczyński ma problem?
Jednogłośnie uważający, że rządy Prawa i Sprawiedliwości przez 8 lat przyniosły poprawę sytuacji w Polsce, stanowią około 30% elektoratu partii. Jednakże, gdy wziąć pod uwagę opinię publiczną jako całość, ocena pracy kolejno Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego wypadła bardzo niekorzystnie. Nowy sondaż pokazał, że negatywne emocje towarzyszą władzy w znacznej większości społeczeństwa.
Polacy oceniają wydolność rządów Zjednoczonej Prawicy
Firma United Surveys przeprowadziła na zlecenie portalu Wirtualna Polska badanie opinii Polaków na temat ostatnich 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości . Wyniki pokazały, że aż 50,5% respondentów uważa, że działania Beaty Szydło, Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego nie przyczyniły się do poprawy sytuacji w Polsce.
Badanie wykazało, że 41,7% ankietowanych uważa, że działania prawicy przyczyniły się do naprawy sytuacji w kraju. Z tej grupy aż 21,2% respondentów stwierdziło, że Polska "zdecydowanie" zmieniła się na lepsze. 7,8% respondentów badania nie udzieliło odpowiedzi na pytanie.
Firma United Surveys przeprowadziła również badanie, w którym zapytała o ocenę rządu Prawa i Sprawiedliwości wśród poszczególnych elektoratów. Wszyscy wyborcy Jarosława Kaczyńskiego wyrazili pozytywną opinię na temat działań prawicy.
Jak rząd oceniają wyborcy opozycji?
W przypadku opozycji aż 84% badanych uważa, że rządy PiS pogorszyły sytuację w kraju. 11% przeciwników partii rządzącej wyraziło odmienne zdanie, a 5% respondentów nie ma wyrobionego stanowiska w tej sprawie.
Nawet sondaż przeprowadzony przez CBOS przedstawia fatalne wyniki. Według tego badania, 56% Polaków uważa, że sytuacja w kraju zmierza w złym kierunku, podczas gdy tylko 28% ankietowanych uważa, że idzie ku lepszemu. 16% badanych nie miało wyrobionego zdania w tej kwestii.
PiS nadal na prowadzeniu, ale bez możliwości utworzenia samodzielnego rządu
9 maja firma United Surveys przeprowadziła sondaż poparcia dla partii politycznych na zlecenie "DGP" i RMF FM. Badanie wykazało, że gdyby wybory odbyły się w tamtą niedzielę, Jarosław Kaczyński i jego partia otrzymaliby 31,3% głosów, a ugrupowanie Donalda Tuska 24,7%.
Według sondażu Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe mogłyby liczyć na poparcie 14,6%. Do Sejmu weszłyby jeszcze Lewica i Konfederacja, uzyskując kolejno 9,6% i 8,7% poparcia. Oznaczałoby to, że Koalicja Obywatelska, Lewica, Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe razem miałyby 248 mandatów. W porównaniu do wyborów z 2019 roku Zjednoczona Prawica straciłaby aż 58 mandatów, co oznaczałoby brak możliwości utworzenia rządu nawet przy pomocy Konfederacji.
Jeszcze 7 maja ta sama pracownia przeprowadziła sondaż dla Wirtualnej Polski. Wyniki pokazują, że opozycja ma szansę na stworzenie rządu, ale z niewielką przewagą. Zgodnie z tym badaniem, poparcie dla partii wyglądałoby następująco: PiS - 32%, KO - 23,8%, Polska 2050 i PSL - 14,7%, Konfederacja - 11,2%, Lewica - 8,2%.
Źródło: WP
