Wiadomosci.Goniec.pl > Polityka > Grzegorz Braun tuż przed expose Tuska wszedł na mównicę i się zaczęło. "Pytam się, kto będzie siedział?"
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 12.12.2023 10:58

Grzegorz Braun tuż przed expose Tuska wszedł na mównicę i się zaczęło. "Pytam się, kto będzie siedział?"

Grzegorz Braun
@Sejm RP

12 grudnia w Sejmie rozpoczęło się kolejne posiedzenie parlamentu. Po godzinie 10.00 swoje exposé rozpoczął Donald Tusk. Tuż przed jego wystąpieniem, na mównicę z wnioskiem formalnym wszedł Grzegorz Braun. Padły bardzo mocne słowa.

Grzegorz Braun wszedł na mównicę i się zaczęło

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia rozpoczął dzisiejsze sejmowe posiedzenie chwilę po godzinie 10.00. Powitał wszystkich posłów oraz zebranych gości, w tym m.in. byłych prezydentów RP - Aleksandra Kwaśniewskiego oraz Lecha Wałęsę.

Po chwili jeszcze przed wystąpieniem Donalda Tuska zaprosił na mównicę posłów, którzy zgłosili wnioski formalne - Grzegorza Brauna z Konfederacji, oraz Antoniego Macierewicza z PiS. Poseł Konfederacji zwrócił się do marszałka Sejmu z nietypowym pytaniem. Hołownia musiał wyłączyć mu mikrofon.

Sejm zdecydował ws. Donalda Tuska. Jest nowy premier

Grzegorz Braun zwrócił się do Kaczyńskiego

- Panie marszałku, kiedy zamykał pan wczorajszy dzień I posiedzenia Sejmu X kadencji, z tego miejsca pan prezes Jarosław Kaczyński wygłosił zdanie, które nie miało charakteru ocennego, stwierdzał fakt: "Donald Tusk agentem niemieckim" - rozpoczął Grzegorz Braun.

- Rozumiem, że pan prezes nie dopełnił obowiązków, a może przekroczył uprawnienia. Być może wszedł w posiadanie informacji, do których nie miał prawa docierać. A być może nie dopełnił obowiązku, ponieważ nie uruchomił żadnych procedur, które by doprowadziły do zbadania i napiętnowania w przypadku zdrady narodowej - kontynuował poseł Konfederacji.

Grzegorz Braun na mównicy. "Pytam, kto będzie siedział?"

- Panowie Kamiński i Wąsik najwyraźniej także nie dopełnili obowiązku. Z tego miejsca padały już podobne zdania i powinni byli siedzieć, albo Milczanowski, albo Oleksy, albo Morawiecki - dodawała Braun. - To nie jest sprawa, panie marszałku, "prywatnego chamstwa", jak był pan łaskaw to podsumować, prywatnego chamstwa i braku zdolności do przestrzegania norm współżycia społecznego. Proszę nie sprowadzać tego na tory prywatnego konfliktu dwóch zgryźliwych tetryków. Mówmy o sprawach... - mówił Braun o Kaczyńskim i Tusku.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wyłączył mu mikrofon, ponieważ poseł Konfederacji przekroczył czas wystąpienia. - Pytam, kto będzie siedział - krzyczał Braun. - Dowiemy się w swoim czasie. Na razie proszę, żeby to pan usiadł - odpowiedział marszałek Sejmu.

 

Na kanale YouTube Gońca trwa "RAPORT GOŃCA". Dzisiejsze wydarzenia w Sejmie komentują nasi dziennikarze - Janusz Schwertner i Jakub Wątor.

Powiązane
Krzysztof Jackowski
Quiz. Czy masz zadatki na jasnowidza? Sprawdź, czy dorównasz Jackowskiemu