Temat zamachu na Donalda Trumpa wciąż nie przestaje elektryzować mediów. Zalew dezinformacji i wysyp teorii spiskowych, bez wątpienia podsycają materiały, jak ten ze stojącą za Trumpem, tajemniczą kobietą w czarnej czapce.
Donald Trump podczas wiecu w Pensylwanii został postrzelony w ucho przez zamachowca. Napastnik nie żyje, jeden mężczyzna z tłumu również, a dwie osoby zostały ciężko ranne. Śledztwo wokół sprawy trwa, a my dostajemy szczątkowe informacje na temat tego kto był zamachowcem, choć nie ma doniesień na temat motywów jego działania.
W sieci pojawiło się nagranie z momentu zamachu na Donalda Trumpa. Na filmie widać strzelca, który celuje z broni w kierunku wiecu politycznego, a świadkowie reagują krzykiem. Wstrząsające sceny z USA obiegają cały świat. Z godziny na godzinę w sieci pojawiają się nowe fakty dotyczące tego incydentu.
Wydaje mi się, że zabezpieczenie takich wieców na otwartej przestrzeni jest bardzo trudne. Nie ma pewnych metod i ktoś zdeterminowany i dobrze przygotowany zawsze może oszukać ochronę - przekazał w rozmowie z Gońcem dr Maciej Milczanowski, były żołnierz, a także pracownik Instytutu Nauk o Polityce Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Zamach na Donalda Trumpa wstrząsnął całym światem. Wiadomo, że za spust pociągnął mieszkający w okolicy 20-letni mężczyzna. Życiu i zdrowiu Trumpa nie zagraża niebezpieczeństwo. Służby podały do wiadomości publicznej dane sprawcy.