Wiadomosci.Goniec.pl > Polityka > Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. PKW: "Pierwszy raz się tak zdarzyło"
Laura Młodochowska
Laura Młodochowska 09.06.2024 12:06

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. PKW: "Pierwszy raz się tak zdarzyło"

Państwowa Komisja Wyborcza
Fot. Państwowa Komisja Wyborcza

Trwają wybory do Parlamentu Europejskiego. Punktualnie o godz. 10 odbyła się pierwsza, zaplanowana na niedzielę, konferencja Państwowej Komisji Wyborczej. Nieoczekiwanie przewodniczący powiadomił o niespotykanej do tej pory sytuacji. ”Pierwszy raz się tak zdarzyło” – podkreślił Sylwester Marciniak.

Nowe informacje z PKW

Państwowa Komisja Wyborcza przekazała o godz. 10 pierwsze informacje na temat przebiegu głosowania do Parlamentu Europejskiego. Przewodniczący Sylwester Marciniak przypomniał, że obywatele z 27 państw Unii Europejskiej wybiorą dzisiaj łącznie 720 europosłów. Jak się okazuje, wybory 53 deputowanych w Polsce przebiegają nad wyraz spokojnie.

Śmierć polskiego żołnierza na granicy. Prokuratura ujawniła wyniki sekcji zwłok

Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Takiej sytuacji jeszcze nie było

Nie otrzymaliśmy żadnych informacji o zakłóceniu w jakimkolwiek lokalu wyborczym. Przypominam, że jest ich blisko 32 tysiące, a uprawnionych do głosowania jest 29 milionów – przekazał Sylwester Marciniak.

Jak wynika z pierwszego meldunku terminowego Komendy Głównej Policji z soboty rano, nie doszło do incydentów związanych z wyborami.

Pierwszy raz się zdarzyło, kiedy otrzymałem wczoraj o godz. 6 rano meldunek terminowy że był on zerowy - nie było żadnych wydarzeń związanych z wyborami do Parlamentu Europejskiego dotyczących przestępstw czy też wykroczeń – podkreślił przewodniczący.

ZOBACZ: Atak na premier Danii. Podejrzanym jest 39-letni Polak, MSZ reaguje

”Nie pamiętają tak spokojnych wyborów”

Dotychczas nie odnotowano przestępstw, jednak PKW do godz. 10 w niedzielę otrzymała informację o 13 wykroczeniach.

Pięć z nich dotyczy umieszczania plakatu w miejscu publicznym bez zgody właściciela. Osiem dotyczy kwestii naruszenia ciszy wyborczej bądź niedozwolonego umieszczania plakatów. Wszyscy zgodnie stwierdzają, że nie pamiętają tak spokojnych wyborów – tłumaczył Sylwester Marciniak.