Wiadomosci.Goniec.pl > Polska > Władysław Kosiniak-Kamysz nagle przerwał konferencję. Wojskowi wyszli
Marcin Śliwa
Marcin Śliwa 01.06.2024 18:48

Władysław Kosiniak-Kamysz nagle przerwał konferencję. Wojskowi wyszli

Kosiniak-Kamysz
fot. Adam Burakowski, East News

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz odprawił żołnierzy, którzy towarzyszyli mu podczas konferencji na temat powstającej przy polsko-białoruskiej granicy strefy buforowej. Stało się tak wówczas, gdy zaczęły padać pytania natury politycznej. To standard, na jaki jeszcze niedawno polscy wojskowi nie mogli liczyć. 

Standardy i standardy

Kiedy szefem MON był Mariusz Błaszczak, podczas częstych wystąpień i konferencji towarzyszyli mu oficerowie Wojska Polskiego i to bez względu na to, czy wystąpienia te dotyczyły tematów wojskowych, czy też wyłącznie politycznych. Zwracano wówczas uwagę, że Wojsko Polskie jako instytucja z gruntu całkowicie apolityczna, w żadnym wypadku nie powinno być angażowane w politykę krajową. Jako przykład podawano wtedy sytuację z 2019 roku, kiedy głównodowodzący australijskiej armii nie bacząc na okoliczności, przerwał wypowiedź tamtejszego ministra obrony. Dotyczyła ona bowiem polityki partyjnej, a za nim stali oficerowie wojskowi. Dopiero gdy żołnierze się oddalili, polityk mógł kontynuować swoją wypowiedź. 

Atak na polską agencję. "To wypowiedzenie przez Rosję cybernetycznej wojny"

Pas buforowy

Sobotnia konferencja dotyczyła strefy buforowej, która od 4 czerwca będzie dodatkowo oddzielać pas wzdłuż polsko-białoruskiej granicy. 

Od kilku miesięcy na granicy obserwujemy intensywność w nielegalnym przekraczaniu granicy przez osoby, które nie chcą uzyskać azylu, czy miejsca schronienia, ale są narzędziem w rękach rosyjskich i białoruskich służb specjalnych – mówił szef MON

Kosiniak-Kamysz mówił o tym, że sam fakt nielegalnego przekroczenia granicy jest równoznaczny ze włamaniem prawa, a ataki fizyczne, których ostatnio coraz więcej wymierzanych jest ze strony migrantów w polskich żołnierzy, spotkają się z odpowiedzią. 

Żołnierze apolityczni

Kiedy pod koniec konferencji dziennikarze zaczęli pytać o sprawy związane z polityką, polscy oficerowie mogli odetchnąć z ulgą - obecny minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz szybko odprawił wojskowych.

Jeżeli będą pytania o charakterze politycznym, to ja już zostanę sam w tej części konferencji, żebyśmy tutaj nie stawiali panów oficerów w niezręcznej sytuacji – zaznaczył szef MON

 

Widzę już komentarze do słów polityków. Panie generale, bardzo serdecznie dziękuję, panie pułkowniku bardzo serdecznie dziękuję, widzimy się za chwilę – zwrócił się do oficerów Kosiniak-Kamysz

Niedopuszczanie obecności żołnierzy podczas wypowiedzi ministra obrony narodowej na tematy polityczne, to standard, którego obecny minister pilnuje od początku piastowania stanowiska. 

Źródło: wp.pl