Wiadomosci.Goniec.pl > Polityka > Mateusz Morawiecki chwali pomysł KO. Tego nikt się nie spodziewał
Mateusz Wyderka
Mateusz Wyderka 18.04.2024 20:18

Mateusz Morawiecki chwali pomysł KO. Tego nikt się nie spodziewał

Mateusz Morawiecki
Fot. KAPiF

Ministra zdrowia Izabela Leszczyna powiedziała w środę 17 kwietnia, że na stacjach benzynowych nie powinien być sprzedawany alkohol. Ku zaskoczeniu wielu Polaków, dzień później pomysł ten publicznie pochwalił były premier Mateusz Morawiecki. 

Pomysł minister zdrowia

Zdaniem goszczącej w środę w Radiu Zet minister zdrowia Izabeli Leszczyny, stacje benzynowe nie powinny prowadzić sprzedaży alkoholu. 

Czy wobec takiej deklaracji swojej szefowej, resort zdrowia ma zamiar pracować nad zmianami w tym zakresie? Tak mówi Leszczyna. Powstanie takich regulacji jest tym bardziej prawdopodobne, że sprawę analiz zlecił jej sam premier Donald Tusk. 

Będę przekonywała do tego koleżanki i kolegów z rządu, bo skutki leczenia osób, które nadużywają alkoholu, obciążają wszystkich podatników - powiedziała Leszczyna.

USA. Spotkanie Dudy z Trumpem. "Ten pan robi fantastyczną robotę" Mariusz Kamiński nie stawił się przed komisją śledczą. Wybrał prokuraturę

Polacy mają problem z alkholem?

Według szacunków problem alkoholizmu dotyka niemal miliona Polaków. Zapewne nie bez znaczenia jest jego powszechna dostępność. W niespełna 400 tys. Bydgoszczy jest więcej miejsc, w których można kupić alkohol, niż w siedmiomilionowej Norwegii. 

Tendencje są również zatrważające. O ile w latach 90. statystycznie Polak spożywał 6–7 l czystego alkoholu, o tyle w 2019 r. było to już o ponad 11 l na głowę, przy czym w przypadku mężczyzn mówi się nawet o średnim spożyciu w wysokości 18 l - podaje Dziennik Gazeta Prawna

Morawiecki chwali i popiera pomysł rządzących

Pomysł Leszczyny wywołał burzliwą dyskusję wśród internautów. Do sprawy odniósł się także były premier Mateusz Morawiecki, który wyraził swoją aprobatę wobec rządowego pomysłu ograniczania możliwości sprzedaży alkoholu. 

Popieram tę propozycję. Alkoholizm jest złem i wszystko, co prowadzi do zwiększenia możliwości kupowania alkoholu, zwłaszcza w okolicznościach takich, gdzie może to służyć bardzo złym zachowaniom. W tym przypadku mam na myśli kierowców, którzy niestety czasami jeżdżą po alkoholu, dopuszczając się zbrodni, tak trzeba powiedzieć - to jest coś złego - zaznaczył były premier.