Wiadomosci.Goniec.pl > Polityka > Donald Tusk zadzwonił do wyborców KO. "Prędzej spodziewałabym się lotu w kosmos"
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 27.07.2023 14:59

Donald Tusk zadzwonił do wyborców KO. "Prędzej spodziewałabym się lotu w kosmos"

Donald Tusk telefon
Donald Tusk/Twitter (zrzut ekranu)

Lider PO Donald Tusk zadzwonił do pani Joanny, która wpłaciła na kampanię PO. Przewodniczący Platformy wykonał telefon także do kilku innych osób, które wspierają jego partię przed nadchodzącymi wyborami. Większość z nich była mocno zaskoczona, że mogą porozmawiać z politykiem.

 

Donald Tusk dzwonił z podziękowaniami do wyborców

Koalicja Obywatelska coraz lepiej sobie radzi w sondażach. Z lipcowego badania Kantar Public wynika, że Prawo i Sprawiedliwość ma poparcie 33 proc., a Koalicja Obywatelska- 32 proc. To akurat skrajnie dobry wynik, ale we wszystkich notowaniach blok pod wodzą Donalda Tuska odrabia straty.

Lider opozycji zdecydował się więc zadzwonić do osób, które wspierają finansowo kampanię PO. – Dzień dobry, Donald Tusk! Dzwonię do pani, bo chciałem bardzo serdecznie podziękować za wpłatę na konto Platformy Obywatelskiej – powiedział pani Joannie były szef rządu. Kobieta odparła, że również dziękuje, gdyż wygrana w wyborach jest "naszą wspólną sprawą".

Ewa Błaszczyk potwierdziła nowe informacje o córce. Doniesienia ze szpitala okazały się prawdą

Przewodniczący PO żartował z rozmówcami

Pani Joanna nie była jedyną osobą, która odebrała telefon od przewodniczącego PO. – Czekaj, Tusk do mnie dzwoni – mówi na nagraniu pan Michał, który odebrał połączenie od byłego premiera. – Widzę, że sensacja towarzyska – odparł żartobliwie polityk.

Niektórzy byli wręcz onieśmieleni. – Nie mogę uwierzyć, że pan do mnie dzwoni – wyznała pani Ewa. Donald Tusk odparł wtedy, że to na pewno on, gdyż jego "R" jest niepodrabialne.

Pani Czesława orzekła z kolei, że “prędzej mogłaby się spodziewać lotu w kosmos”, zaś pani Katarzyna zadeklarowała, że PO może liczyć na głos jej oraz jej rodziny. Pan Stanisław odmeldował, że będzie na kolejnym marszu KO w październiku w Warszawie. 

Tusk ogłosił kolejny marsz w Warszawie

Formuła marszowa zdecydowanie spodobała się opozycji, dlatego kilka dni temu Donald Tusk po raz kolejny wezwał do stawienia się w Warszawie.  Prośba po części była związana z odpowiedzią polityków na sytuację Joanny z Krakowa.

- Chciałbym w imieniu wszystkich, którzy wierzą we własną siłę i są zdolni do tego, by przeprowadzić zmianę, więc proszę, dajmy nadzieję 1 października i pełną wiarę w zwycięstwo i odsuniemy tych złych ludzi od władzy. [...] Pierwszego października zorganizujemy marsz miliona serc. Jeśli pół miliona ludzi dało nadzieję 4 czerwca, to milion 1 października da już pewność zwycięstwa - przekonywał Donald Tusk. 

Źródło: Donald Tusk/Twitter