Nie cofną się przed niczym. Plakat kandydata do Sejmu zawisł na cmentarzu
Skandal na cmentarzu. Plakaty Bartłomieja Szczoczarza, który kandyduje do Sejmu z 13. miejsca krakowskiej listy Koalicji Obywatelskiej, zawisły na nekrologach. Internauci nie pozostawiają na polityku suchej nitki.
Materiały wyborcze są wszędzie. Politycy nie oszczędzają żadnej lokalizacji
Plakaty, billboardy, ulotki i spoty wyborcze, zgodnie z popularnym powiedzeniem, już niemal wyskakują z naszych lodówek. Przed kampanią nie da się uciec. Reklamy kandydatów na posłów i senatorów pojawiają się wszędzie i okazuje się, że sztaby nie oszczędzają nawet tak podniosłych i wyjątkowych miejsc jak cmentarze.
W Krakowie pojawiły się plakaty kandydata do Sejmu startującego z list Koalicji Obywatelskiej. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że reklamujące go materiały zostały umieszczone na tablicy z nekrologami.
Bulwersujące nagranie z Gdańska. Nastolatkowie zaatakowani przez agresorówPlakat wyborczy kandydata KO zawisł na tablicy z nekrologami
Bartłomiej Szczoczarz startuje z 13. miejsca na liście okręgu wyborczego numer 13, który obejmuje Kraków. Polityk wcześniej był wiceprezesem Jurajskiej Izby Gospodarczej oraz współorganizatorem wigilii dla potrzebujących na Rynku Głównym w Krakowie i w gminie Zabierzów.
Można by pomyśleć, że mężczyzna jest wrażliwy na kwestie społeczne. Jednakże jego plakat wyborczy zawisł w centralnym miejscu na słupie, gdzie umieszczane są nekrologi. W konsekwencji nie widać klepsydr informujących o pochówkach konkretnych osób. Nie dość, że zainteresowani nie będą w stanie dowiedzieć się, kiedy mogą oddać hołd zmarłym, to pamięć samych nieboszczyków została naruszona w bardzo przykry sposób.
Internauci nie pozostawili na polityku suchej nitki
Zdjęcie plakatu zamieściła na portalu X (dawniej Twitter) Marta Smolińska. Pod wpisem od razu pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy.
"To jest przecież nekrolog (polityczny)", "Po trupach do celu", “Robienie polityki na zmarłych weszło na nowy poziom”, “Mojej śp Babci wisiała kiedyś klepsydra na tablicy ogłoszeniowej i w dniu pogrzebu rano już ktoś zawiesił plakat B. Szydło. Kampania polityczna nie wie, co to sumienie, zmarły i tak już nie odda głosu, więc można zakleić klepsydrę. Dla mnie to chore” - brzmią niektóre z nich.
Pojawiły się także głosy, że to zwyczajna prowokacja wymierzona w kandydata lub obóz Donalda Tuska w ogóle. Sam Szczoczarz jeszcze nie odniósł się do sprawy.
Źródło: Marta Smolańska/Twitter
