Prokuratura wszczęła śledztwo ws. Donalda Tuska. Rzecznik PO komentuje
Donald Tusk pod lupą prokuratury. Warszawscy śledczy rozpoczęli działania mające wyjaśnić, czy były premier dopuścił się przestępstwa. Zawiadomienie wpłynęło pod koniec ubiegłego roku i dotyczy zleconej kontroli składów węgla. - Wyszło szydło z worka - stwierdził Jan Grabiec. Rzecznik PO wyjaśnił, że skierowanie celownika w Donalda Tuska nie jest przypadkiem.
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. Donalda Tuska
Donald Tusk może mieć kłopoty, a na pewno przez najbliższy czas będzie stresował się kontekstem sprawy, w którym pojawia się jego imię i nazwisko. Portal TVP Info poinformował, iż Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo ws. działań byłego premiera w związku z jego decyzją podjętą w czasie sprawowania urzędu.
Dziennikarze TVP Info poinformowali, że śledczy z prokuratury badają, czy Donald Tusk nie przekroczył swoich uprawnień. Zawiadomienie przeciwko liderowi Platformy Obywatelskiej złożył w listopadzie 2022 r. Marek Falenta. To kolejny główny aktor całej tej sprawy.
"Chłopaki do wzięcia". Ukochana Jarusia wyznała prawdę o ich małżeństwie. Fani są zaskoczeniDonald Tusk pod lupą śledczych, zawiadomienie złożył Marek Falenta
W dokumencie udostępnionym przez TVP Info możemy przeczytać, o czym Marek Falenta poinformował prokuraturę. Uważa on, że Donald Tusk nie miał prawa w I połowie 2014 r. podjąć konkretnej decyzji. Właściciel składów węgla zdecydował się walczyć o swoją rację w sądzie.
- Wszczęto śledztwo ws. przekroczenia w I połowie 2014 roku, w dacie bliżej nieustalonej, w nieustalonym miejscu, uprawnień przez funkcjonariusza publicznego - Donalda Tuska - ówczesnego Prezesa Rady Ministrów RP w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez podmioty zajmujące się obrotem węglem kamiennym - napisała warszawska prokuratura do Marka Falenty. Dokument ujawniony przez TVP Info datowany jest na 11 kwietnia.
Marek Falenta ma być pewien, że Donald Tusk zlecił “bez podstawy prawnej i faktycznej kontrolę spółki Składy Węgla w celu wymuszenia zaprzestania importu węgla z Federacji Rosyjskiej”. Rzecznik PO skomentował śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień przez byłego premiera.
Rzecznik PO komentuje: śledztwo ws. Donalda Tuska jest umotywowane politycznie?
Marek Falenta, który złożył na Donalda Tuska zawiadomienie do prokuratury, został skazany za nielegalne nagrywanie rozmów polityków rządu PO-PSL. Jan Grabiec, rzecznik PO, nie omieszkał o tym wspomnieć w wymownym komentarzu do sprawy. Sprawa jest motywowana politycznie?
- Wyszło szydło z worka. PiS-owska prokuratura wszczyna śledztwo przeciwko Donaldowi Tuskowi, po doniesieniu Marka Falenty (przestępcy od nielegalnych podsłuchów polskiego rządu, importu węgla z Rosji i kontaktów z agentami). Zarzut: Donald Tusk jako polski premier zlecił kontrolę firmy Marka Falenty importującej węgiel z Rosji - napisał na Twitterze Jan Grabiec.
Marek Falenta domaga się od Donalda Tuska przeprosin. Przedsiębiorca prowadzący w przeszłości Składy Węgla uważa, że były premier go zniesławił.