Wiadomosci.Goniec.pl > Polityka > Kiepskie wieści dla Andrzeja Dudy i Mateusza Morawieckiego. Tak oceniają ich Polacy
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 14.07.2023 11:20

Kiepskie wieści dla Andrzeja Dudy i Mateusza Morawieckiego. Tak oceniają ich Polacy

Andrzej Duda, Mateusz Morawiecki
Piotr Molecki/East News

Wyniki najnowszego sondażu IBRIS negatywnie odzwierciedlają stosunek Polaków do Andrzeja Dudy i Mateusza Morawieckiego. To niekorzystne informacje przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.

Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki z sondażowymi kłopotami

Jak na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi oceniane są twarze władzy wykonawczej spod znaku PiS-u? Zgodnie z wynikami sondażu IBRIS dla “Rzeczypospolitej” aż 59,5 proc. respondentów źle ocenia działalność prezydenta Andrzeja Dudy, z których "zdecydowanie źle" wybrało 45,5 proc. badanych, zaś "raczej źle" - 14 proc. Pozytywnie głowę państwa ocenia 39,7 proc. zapytanych osób.

Jeszcze gorzej Polacy oceniają premiera Mateusza Morawieckiego. Szefa rządu negatywnie postrzega aż 64,2 proc. osób biorących udział w sondażu, w tym 57,5 proc. "zdecydowanie źle", zaś 6,5 proc. - "raczej źle". Morawiecki może cieszyć się sympatią tylko 34 proc. badanych.

Grzegorz Kajdanowicz czekał na sam koniec "Faktów". Widzowie TVN usłyszeli zaskakujące słowa

Skąd takie wyniki?

Co wpłynęło na takie wyniki? - Jeszcze w 2021 roku, czyli już po werdykcie TK w sprawie aborcji i wybuchu pandemii, pozycja obu polityków była znacznie lepsza. Ale skutki inflacji i nieudany Polski Ład stopniowo doprowadziły do spadku notowań - wyjaśnił w “Rzeczypospolitej” szef IBRIS Marcin Duma.

Jak dodał, nie pomogły im też na dłużej zwyżki po wybuchu wojny w Ukrainie. - To przed wyborami zła wiadomość dla obozu władzy. Mimo że po stronie zwolenników PIS poparcie dla Dudy i Morawieckiego jest prawie stuprocentowe, reszta wyborców nie słucha władzy - wyjaśnił.

Kiedy odbędą się wybory do parlamentu?

Nie są to dobre informacje na kilka miesięcy przed wyborami. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy się one odbędą. Dziennikarze Radia Zet pod koniec czerwca próbowali wysondować, za którą datą optuje prezydent. - Jesienią tego roku, na pewno. Jest bardzo wysoce prawdopodobne, że będzie to październik - mówił, a kiedy został zapytany przez Bogdana Rymanowskiego czy będzie do 15 października, odpowiedział: “To ładna data, to prawda”.

Dopytywany czy nie jest tak, że ta data będzie sprzyjać władzy, ponieważ to jest Dzień Papieski, prezydent odrzucił tę opinię. - Nie, no nie przesadzałbym, że będzie sprzyjała władzy. Dzień dobry, jak każdy inny - stwierdził.

Źródło: “Rzeczpospolita”, Radio ZET