Awantura na konwencji PiS-u. Doszło do szarpaniny z policjantami
Dziś (9.09) w Końskich odbyła się konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości, podczas której padły m.in. deklaracje wprowadzenia po wyborach emerytury stażowej. Nie obyło się jednak bez incydentów. Przed budynkiem doszło do awantury między zwolennikami i przeciwnikami rządu.
Wybory 2023. Największe ugrupowania zorganizowały konwencje programowe
Sobota 9 września jest gorącym dniem w polskiej polityce. Swoje konwencje programowe zorganizowały Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica.
Rzecznik ugrupowania rządzącego Rafał Bochenek użyczył na początku głosu Jarosławowi Kaczyńskiego. Wejściu prezesa PiS-u towarzyszyły okrzyki z sali: "dziękujemy, dziękujemy!". Wicepremier rozpoczął swoje wystąpienie od reakcji na podziękowania.
- Proszę państwa, szanowni państwo. Jeszcze żeśmy nie wygrali. Nie dziękujcie państwo, po zwycięstwie będzie można dziękować. A żeby zwyciężyć potrzebny będzie jeszcze wielki wysiłek. Ciągle o tym będzie trzeba wspominać - mówił Kaczyński.
Bulwersujące nagranie z Gdańska. Nastolatkowie zaatakowani przez agresorówPo konwencji PiS-u doszło do awantury. Interweniowała policja
Konwencja w Końskich (woj. świętokrzyskie) nie przebiegła tak spokojnie, jak zakładano. Przed budynkiem pojawiła się też grupa protestujących przeciwko rządowi. “Gdzie są pieniądze z KPO?", “Kup pan wizę!”, “Gdzie jest wrak?”, “Gdzie sto tysięcy mieszkań?”, "Gdzie milion elektrycznych samochodów?” - krzyczeli.
Wychodzący z konwencji PiS-u odpłacili się. “Precz z komuną!”, “Słońca wam na głowę zaszkodziło”, “Gdzie pieniądze? Tusk je ukradł!” - wołali do protestujących.
Doszło też do niszczenia transparentów. Niektórzy zwolennicy PiS-u przechodzili przez ulicę i próbowali zbliżyć się do pikiety. Wtedy reagowali mundurowi, odgradzając dwie grupy podwójnym kordonem. Doszło wtedy do małej szarpaniny z policjantami, obie strony głośno się przekrzykiwały, ale nie doszło do fizycznej konfrontacji.
PiS chce wprowadzić emerytury stażowe
Podczas wystąpienia w Końskich Jarosław Kaczyński poruszył m.in. temat emerytur stażowych. - Dla wielu ludzi ciężkiej pracy to ważne. Jest wiele pań, które zaczęły pracować w wieku 18 lat. Wielu mężczyzn zaczęło w tym samym wieku pracować - powiedział prezes PiS-u.
Po wygranych przez Zjednoczoną Prawicę wyborach emerytury stażowe mają stać się faktem. - Dziś mogę z radością powiedzieć, że wprowadzimy emerytury stażowe: 38 lat dla kobiet i 43 lata dla mężczyzn - oświadczył wicepremier podczas konwencji programowej.
Źródło: “Fakt”
