Grzegorz Braun zniknął? Konfederacja nie ma kontaktu z własnym posłem
Konfederacja nie wie, gdzie jest Grzegorz Braun? Zaskakujące słowa rzeczniczki skrajnie prawicowej partii podczas programu na żywo. Poseł, który odpalił w Sejmie gaśnicę i zgasił nią świece na menorze, skomentował całą sytuację. - Oczekiwałbym takiej podwórkowej sztamy - powiedział Grzegorz Braun.
Zaskakujące słowa rzeczniczki Konfederacji, nie wiedzą co dzieje się z Grzegorzem Braunem?
Konfederacja po oburzającym zachowaniu Grzegorza Brauna w Sejmie ma problemy. Mowa nie tylko o ukaraniu posła i uderzeniu w wizerunek partii politycznej, ale nawet o utracie przez Krzysztofa Bosaka miejsca prezydium Sejmu.
Rzeczniczka Konfederacji przekazała na antenie Gościa Wydarzeń w Polsat News, iż partia nie do końca wie, co dzieje się z Grzegorzem Braunem. - Poseł nie skomentował decyzji (o zawieszeniu - przy. red.), niestety nie mamy z nim kontaktu - powiedziała Ewa Zajączkowska-Hernik.
Michał Adamczyk rozwiązał umowę z TVP? Ma otrzymać niewiarygodne pieniądzeKonfederacja nie ma kontaktu z Grzegorzem Braunem
- Po tym całym zdarzeniu poseł Braun po prostu ulotnił się z Sejmu. Nie pojawił się na posiedzeniu klubu (...). Od tego momentu nie mamy z nim kontaktu. Mamy nadzieję, że pojawi się na kolejnym posiedzeniu klubu - dodała rzeczniczka Konfederacji w Polsat News.
ZOBACZ: Próbowała powstrzymać Grzegorza Brauna. Ujawniła szczegóły
Sam Grzegorz Braun ma nie utrzymywać kontaktu z partią, ale nie zapomniał o swoich poplecznikach. Poseł wziął udział w transmisji live na jednym z kanałów na YouTubie. - Koledzy zajęci są. Ja jestem dużym chłopcem, nie oczekuję serdeczności - powiedział poseł, który obecnie objęty jest zakazem wypowiadania się na mównicy sejmowej. To jednak nie wszystko.
Grzegorz Braun oczekuje "sztamy" w Konfederacji
Grzegorz Braun powiedział wprost, iż padły jednoznaczne deklaracje dotyczące jego przyszłości politycznej. Niemniej on “ze spokojem” czeka zarówno na werdykty klub parlamentarnego Konfederacja, prezydium Sejmu, a nawet sądów. - Niektórzy zapowiedzieli, że chcą, abym zniknął - powiedział.
ZOBACZ: Renta wdowia już w 2024 r.? Jest deklaracja nowego rządu
- Oczekiwałbym odporności na naciski zewnętrzne i niewytwarzania ciśnienia wewnętrznego. Oczekiwałbym takiej podwórkowej sztamy, nie nadajemy na zewnątrz na siebie, nie kapujemy się wzajemnie - dodał Grzegorz Braun podczas transmisji na żywo.
Źródło: polsatnews.pl, interia.pl
