Wiadomosci.Goniec.pl > Polska > Wstrząsające kulisy medycznego podziemia. "Widać było każdą kość"
Mateusz Baczyński
Mateusz Baczyński 08.05.2024 08:49

Wstrząsające kulisy medycznego podziemia. "Widać było każdą kość"

Michał Janczura
East News

- Znam człowieka, który przez tę kurację schudł do 39 kilogramów. Już był w stanie praktycznie agonalnym. Karmiono go dożylnie i praktycznie wszystko trzeba było z niego wypłukiwać, bo żołądek nie pracował. Nagle dostałem zdjęcie człowieka, gdzie widać każdą kość. To są niewyobrażalne historie. Wyniszczanie organizmu w sposób niekontrolowalny - mówi o kulisach medycznego podziemia Michał Janczura, dziennikarz Tok FM. 

„Tu zaczyna się podziemie”

Gościem Mateusz Baczyńskiego w programie "Na osobności" był Michał Janczura, dziennikarz Tok FM. To autor wielokrotnie nagradzanych seriali reporterskich "Eksperyment" oraz "Podziemie". W pierwszym z nich przedstawił historie pacjentów poddawanych eksperymentom z wykorzystaniem komórek macierzystych, a w drugim ujawnił proceder stosowania niepotwierdzonych naukowo metod do leczenia boreliozy.

W rozmowie z Baczyńskim przyznaje, że medyczne podziemie funkcjonuje też w innych obszarach medycyny, m.in. pediatrii, neurologii, czy onkologii. 

- Ci ludzie uczyli się na studiach przez 6 lat, potem szli na staż, następnie na specjalizację i uzyskali jakiś tytuł. No i my wierzymy, że oni będę stosować wobec nas wiedzę, którą zdobyli. Problem pojawia się wtedy, kiedy ktoś, po tych latach nauki, wykorzystuje ten tytuł do stosowania metod, które z medycyną nie mają nic wspólnego. I tu się zaczyna całe podziemie – opowiada dziennikarz. 

Prof. Marcin Matczak: to jest zaczątek państwa mafijnego "Obudził mnie wybuch rakiety”. Poruszające wspomnienia ambasadora Polski w Kijowie

„Pacjentka wylądowała na przeszczepie szpiku kostnego”

- Jest np. śląskie centrum medyczne, prowadzone przez profesora, które stosuje niesprawdzone, niezatwierdzone metody, bez żadnej standaryzacji. Profesor z Dąbrowy Górniczej, stosuje metodę o której myśmy nie znaleźli ani jednej pracy naukowej. A on tak diagnozuje boreliozę, bo wierzy, że to jest skuteczne. Tylko nikt nie jest w stanie tego zweryfikować – relacjonuje Michał Janczura. 

Reporter odkrył, że są w Polsce lekarze, którzy stosują na boreliozę intensywną antybiotykoterapię, która rujnuje pacjentom zdrowie. 

- Wyobrażamy sobie, jakie spustoszenie w organizmie potrafi zrobić jeden antybiotyk. To teraz wyobraźcie sobie państwo, że są tacy pacjenci, którzy 3-4 antybiotyki codziennie jedli przez 5-6 lat. Prof. Simon opowiadał mi historie, że jedna pacjentka wylądowała na przeszczepie szpiku kostnego po takiej kuracji. Inny prof. z Wrocławia opowiadał o przypadkach, gdzie pacjenci byli kwalifikowani do przeszczepów wątroby – podkreśla dziennikarz. 

„Był w stanie agonalnym”

- Znam pacjenta, którego historii nie opublikowałem ze względu na jego osobiste okoliczności, ale ten człowiek schudł do 39 kilogramów po tej kuracji. Już był w stanie praktycznie agonalnym. Karmiono go dożylnie i praktycznie wszystko trzeba było z niego wypłukiwać, bo żołądek nie pracował. To są niewyobrażalne historie. Wyniszczanie organizmu w sposób niekontrolowalny – mówi Michał Janczura.

- Ci ludzie ciągle żyją, funkcjonują i często muszą się z tymi skutkami niesprawdzonego leczenia borykać. Mam zdjęcie człowieka, który ważył 39 kilogramów, a wcześniej 65-70 kilo, postawny facet, pół-zawodowy sportowiec. A nagle dostajesz zdjęcie człowieka, gdzie widać każdą kość – dodaje.

Całą rozmowę można obejrzeć tutaj: