Wiadomosci.Goniec.pl > Polityka > Współpracownik Andrzeja Dudy przerwał milczenie po zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika. "Był wściekły"
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 10.01.2024 19:37

Współpracownik Andrzeja Dudy przerwał milczenie po zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika. "Był wściekły"

Andrzej Duda
Wojciech Olkusnik/East News

Współpracownik Andrzeja Dudy ujawnił, jak prezydent zareagował na wiadomość o zatrzymaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jednoznaczne słowa. Za kulisami głowa państwa nie ukrywała swoich emocji.

Współpracownik Andrzeja Dudy przerwał milczenie

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani w Pałacu Prezydenckim. Przez wiele godzin skazani prawomocnym wyrokami sądu byli posłowie PiS przebywali w towarzystwie Andrzeja Dudy.

Kiedy prezydent ruszył do Belwederu, aby spotkać się z białoruską opozycjonistką Swietłaną Cichanouską, policja była w gotowości. Ostatecznie funkcjonariusze weszli do Pałacu Prezydenckiego i wyprowadzili z niego Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jak zareagował na te doniesienia Andrzej Duda?

"Teleexpress" z nową prowadzącą. Widzowie przecierali oczy ze zdumienia

Tak na wiadomość o akcji policji w pałacu zareagował Andrzej Duda

Współpracownik Andrzeja Dudy w rozmowie z portalem wp.pl przekazał wiadomość na temat tego, jak zachowywał się prezydent już po aresztowaniu byłych posłów PiS, którzy wcześniej byli jego gośćmi. Głowa państwa nie ukrywała emocji.

ZOBACZ: Kulisy zatrzymania Wąsika i Kamińskiego wychodzą na jaw. Kto pomagał policji?

- Był wściekły. Głównie na to, że go nie było w tym czasie w Pałacu. Policjanci wyczekali moment, kiedy odjechał do Belwederu i weszli - przekazał anonimowi współpracownik Andrzeja Dudy.

Informator wskazał, iż prezydent nie mógł wyjechać z Belwederu, gdyż przed bramą wyjazdową zepsuł się autobus komunikacji miejskiej. - Tam służby nie zadziałały tak, jak powinny. Pytanie, czy nie było zagrożenia dla prezydenta - dywagował rozmówca dziennikarzy. To jednak nie wszystko, co ujawnił. Informator wyjaśnił jednak, iż w zakulisowych rozgrywkach nic nie wskazuje na to, by Andrzej Duda planował ponowne ułaskawienie zatrzymanych w Pałacu Prezydenckim.

Andrzej Duda miał przenocować Kamińskiego i Wąsika?

Andrzej Duda planował gościć Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika aż do marszu zaplanowanego 11 stycznia, do którego wzywał Jarosław Kaczyński? Współpracownik szczerze wyznał, iż nie wie, czy właśnie taki plan miał prezydent, ale wskazuje, iż w budynku, gdzie urzęduje głowa państwa, nie ma problemu z tym, by spały dodatkowe osoby.

ZOBACZ: Ogłosił w TVP "przejęcie polskich mediów". Teraz znalazł nową pracę

- W Pałacu Prezydenckim są na górze pokoje gościnne, więc była możliwość noclegu. Być może chcieli zostać do 11 stycznia, do marszu PiS pod Sejmem. Zresztą, Wąsik był przekonany, że będzie uczestniczył w marszu - wyjaśnił współpracownik prezydenta.

Źródło: wp.pl

Tagi: Andrzej Duda