Wiadomosci.Goniec.pl > Polityka > Zamieszanie wokół ułaskawienia Wąsika i Kamińskiego. Nawet Duda nie wie co mówi?
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 21.01.2024 22:36

Zamieszanie wokół ułaskawienia Wąsika i Kamińskiego. Nawet Duda nie wie co mówi?

Kamiński Duda Wąsik
Pawel Wodzynski/East News, Jakub Kaminski/East News

Mija kolejny dzień odsiadki w więzieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, a także kolejna doba rozpoczętego przez nich praktycznie od samego początku strajku głodowego. Na biurku Prokuratora Generalnego tymczasem wciąż leży wniosek o zwolnienie polityków PiS z konieczności odbycia wyroku za kratami. Na ten moment wydaje się więc, że w sprawie doszliśmy do ściany, której żadna ze stron nie ma chęci przesunąć. Ale czy na pewno? Prezydent Andrzej Duda właśnie dał jasny sygnał, że może być pierwszym, który skapituluje ku uciesze byłych szefów CBA. Sprawa jest jednak zagmatwana.

Kamiński i Wąsik nadal w więzieniu

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są ogromnym wyrzutem sumienia polskiego wymiaru sprawiedliwości. W ich sprawie doszło już do takiego zapętlenia, że trudno połapać się, kto pierwszy popełnił błąd i kto ma rację. Wsłuchując się jednak w głos konstytucjonalistów, nie sposób zignorować faktu, że wydany w stosunku do byłych szefów CBA akt łaski nie miał żadnej mocy prawnej. Andrzej Duda tak bardzo spieszył się z decyzją, że nie raczył poczekać do uprawomocnienia się wyroku.

Wydarzenia sprzed ponad ośmiu już lat dały o sobie znać dopiero teraz, gdy sąd skazał obu polityków PiS na dwa lata więzienia, a odpowiednie organy spełniły swoją powinność i umieściły byłych ministrów w zakładach karnych. Ci, jak większość więźniów, upierają się nadal, że są niewinni, a nawet jeśli tak nie jest, to zostali ułaskawieni. Wersji też kurczowo trzyma się także głowa państwa, dlatego zdecydowała się jedynie wszcząć tzw. procedurę ułaskawieniową. Sęk w tym, że nie daje ona przesłanek do zwolnienia Wąsika i Kamińskiego z odbywania kary. A, jak donoszą różne źródła, ten drugi słabo znosi manifestacyjną głodówkę.

Żona Kamińskiego protestowała pod więzieniem. To krzyczał tłum

Andrzej Duda uległ. Będzie w końcu prawidłowe ułaskawienie?

Niepokojące doniesienia o stanie zdrowia Mariusza Kamińskiego stały sie powodem, dla którego w obozie PiS wszczęto najwyższy alarm. Ostatnio Jarosław Kaczyński przypadkiem wygadał się, że oczekuje od prezydenta konkretnych działań, bo te dotychczasowe są niewystarczające. Cóż, Andrzej Duda chyba wziął sobie te ponaglenia do serca i to tak bardzo, że jest gotów podważyć swoje prezydenckie prerogatywy. Wcześniej nie chciał o tym słyszeć.

ZOBACZ: Tak żyje w więzieniu Mariusz Kamiński. Nawet tam nie mógł się powstrzymać

O niespodziewanej zmianie zdania dowiedzieliśmy się dzięki wywiadowi dla “SE”, w którym prezydent poinformował, że chciałby, aby bardzo trudna sytuacja zdrowotna Mariusza Kamińskiego “została przerwana”.

Jeżeli może to zostać przerwane tylko i wyłącznie przez to, że ja ich ponownie po prostu ułaskawię, żeby po prostu ich ratować, to to zrobię - zadeklarował Andrzej Duda.

Lawina komentarzy po wyznaniu prezydenta ws. Kamińskiego i Wąsika

Zaskakujące wyznanie prezydenta wywołało lawinę komentarzy w sieci, zamieszczanych przez polityków, analityków, prawników i dziennikarzy.

Sytuacja na wielu poziomach jest złożona. Ale prezydent wie, że może i musi to przerwać i ułaskawić. Może to zrobić w każdej chwili. Zrzucanie winy na Adama Bodnara jest cyniczną polityczną grą. Najgorszego rodzaju, bo wykorzystując do niej kolegów i ich rodziny - napisał na platformie X prawnik Krzysztof Izdebski.

Czy Prezydent RP popiera nagrody dla agentów CBA serwowane przez kierownictwo tej instytucji? Bo na to wskazywałaby akurat dzisiaj ogłoszona zapowiedź ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika - skomentował Roman Giertych.

Andrzej Duda mógł ułaskawić natychmiast Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Wolał udawać, że może nie respektować wyroków sądów. Nie może. To prezydent zdecydował, że tyle to trwa, a partia robiła spektakl. Prezes PiS dał sygnał, że wystarczy, więc prezydent zmienił zdanie - to z kolei zdanie dziennikarza WP Patryka Michalskiego.

Marcin Mastalerek wprowadza zamęt

Słowa Andrzeja Dudy wydają się być jednoznaczne, ale jeśli sprawa mogła być jeszcze bardziej skomplikowana, tak się właśnie stało. Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek niejako stanął w kontrze do wypowiedzi swojego szefa, dementując ją na łamach Onetu.

Prezydent niedawno wszczął ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w oparciu o kodeks postępowania karnego. Nic się w tej kwestii nie zmienia. Prezydent czeka na opinię prokuratora generalnego w sprawie ułaskawienia, bo takie są wymogi przy tej ścieżce prawnej - powiedział.

Źródło: SE, X, Onet