W poniedziałek 11 grudnia po godzinie 10.00 w Sejmie rozpoczęło się exposé premiera Mateusza Morawieckiego. Na sali plenarnej wśród parlamentarzystów wystąpieniu przysłuchuje się prezydent Andrzej Duda. Pojawił się również były prezydent Lech Wałęsa. Na godzinę 15.00 zaplanowano głosowanie nad wnioskiem o udzielenie wotum zaufania dla jego rządu.
Sejm zbierze się dzisiaj o godzinie 10. Posiedzenie rozpocznie się exposé aktualnego premiera, po czym nastąpi długo wyczekiwane przez sejmową większość głosowanie nad wotum zaufania – prawdopodobnie zakończone fiaskiem dla aktualnego rządu. Co Mateusz Morawiecki przygotował dla Polaków? Zdradził polityk z otoczenia premiera w rozmowie z Interią
Znana jest jedna z ostatnich decyzji gabinetu Mateusza Morawieckiego. Jak poinformował szef rządu na portalu X, dotyczy ona zerowego VAT-u na żywność. Ten obowiązywać miał tylko do końca roku, ale został przedłużony o kolejne trzy miesiące. Stosowne rozporządzenie w tej sprawie opublikowano już w Dzienniku Ustaw.
Już w środę 6 grudnia podczas kolejnego dnia pierwszego posiedzenia Sejmu, posłowie zmienią regulamin izby. Pierwsze czytanie przygotowanej uchwały przewidziano na godz. 18. Zmiana ma dotyczyć między innymi sposobu głosowania w sprawie powołania nowego premiera.
Paulina Hennig-Kloska poinformowała marszałka Sejmu Szymona Hołownię o rezygnacji z ważnej sejmowej funkcji. Skierowała oficjalne pismo w tej sprawie. Posłanka wskazała w nim również swojego następcę.
Wczoraj Andrzej Duda oficjalnie powierzył misję tworzenia nowego rządu dotychczasowemu premierowi, Mateuszowi Morawieckiemu. Ten tuż po zakończeniu orędzia głowy państwa publicznie skomentował decyzję prezydenta. Zamieścił w sieci wymowny wpis, a jego słowa wywołały ożywioną dyskusję wśród Polaków.
Mateusz Morawiecki wierzy, że to PiS stworzy nowy rząd. W wywiadzie dla Polsat News urzędujący premier pochwalił się pełnymi nadziei słowami, iż już niedługo to zwycięska partia rozpocznie negocjacje dotyczące zebrania większości w Sejmie. Mateusz Morawiecki ujawnił, z kim będzie rozmawiać.
Debata przedwyborcza w TVP budzi ogromne emocje. Swoją obecność w studiu Telewizji Polskiej potwierdził Donald Tusk. Wiadomo także, że z udziału w dyskusji politycznych liderów zrezygnował Jarosław Kaczyński. PiS właśnie ujawnił, kto będzie reprezentował partię podczas debaty w TVP.
W trakcie konferencji prasowej zorganizowanej w Jastrzębiu-Zdroju premier Mateusz Morawiecki zapowiedział utworzenie nowego resortu. - Rozważymy, o ile wyborcy pozwolą i będziemy mogli kontynuować swoją misję, powołanie specjalnego resortu - oznajmił szef rządu. O co dokładnie chodzi?
Mateusz Morawiecki udał się dziś (18.08) do Gorlic, aby na tamtejszym rynku spotkać się z wyborcami. Z powodu niesprzyjającej pogody odwołano wiec na rynku i przeniesiono go do zamkniętego budynku. Szef rządu został wygwizdany, padły też niepochlebne sformułowania.
W niedzielę rano Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało trzecie pytanie, które ma pojawić się w referendum przeprowadzonym przy okazji zaplanowanych na 15 października wyborów parlamentarnych. Przedstawił je premier Mateusz Morawiecki. Ostatnie z pytań Polacy poznają w poniedziałek 14 sierpnia.
Szef Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber, w wywiadzie dla niemieckiego nadawcy ZDF, jednoznacznie skrytykował Prawo i Sprawiedliwość. Niemiecki polityk stwierdził, że partie, które nie akceptują państwa prawa, będą "zwalczane". Jego słowa oburzyły polityków obozu rządzącego w Polsce, a Mateusz Morawiecki zaapelował nawet do Webera, by ten "nie posługiwał się swoim pomocnikiem Donaldem Tuskiem" i stanął z premierem polskiego rządu do telewizyjnej debaty.
Trwa przepychanka między Mateuszem Morawieckim i Donaldem Tuskiem. Premier po raz kolejny zdecydował się wykazać, że jego oponent jest niegodny zaufania. Tym razem odwołał się do… biznesu prowadzonego przez Janusza Palikota.
Trwa cykl rodzinnych pikników, na których goszczą prominentni politycy Zjednoczonej Prawicy. Premier Mateusz Morawiecki stwierdził na jednym z nich, że tak długo, jak rządzi Prawo i Sprawiedliwość, tak długo Polacy mogą liczyć na szereg programów społecznych.
Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwym popełnieniu przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego. Chodzi o organizowane przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wraz z urzędami wojewódzkimi tzw. pikniki 800+, które mają być przykładem nielegalnej agitacji politycznej.
Wyniki najnowszego sondażu IBRIS negatywnie odzwierciedlają stosunek Polaków do Andrzeja Dudy i Mateusza Morawieckiego. To niekorzystne informacje przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił we wtorek 13 czerwca podczas konferencji prasowej przyjęcie propozycji podniesienia płacy minimalnej oraz założenia budżetowe na przyszły rok. Płaca minimalna wzrośnie od 1 lipca do 3 tys. 600 zł. Premier zapowiedział, że po nowym roku będzie przekraczać 4 tys. zł.
Podczas środowej (7.06) konferencji w Hucie Stalowa Wola przedstawiciele związków zawodowych oraz rządu podpisali porozumienie dotyczące m.in. emerytur i podwyżek w sektorze budżetowym. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił dodatkowe świadczenia na bieżący rok oraz planowane podwyżki proporcjonalne do inflacji za przyszły rok.
Szerokim echem odbiła się krytyka Mateusza Morawieckiego przez Zbigniewa Ziobrę. Poszło przede wszystkim o politykę europejską w wykonaniu szefa rządu. Premier odpowiedział swojemu ministrowi w konkretny sposób. Posłużył się dobitnym polskim przysłowiem.
Zbigniew Ziobro udzielił wywiadu dziennikarzom Do Rzeczy. Wyjaśniał w nim powody zmiany nazwy partii Solidarna Polska na Suwerenna Polska oraz wprost przekazał, że nie zgadza się z premierem w kwestiach polityki europejskiej. Zdaniem ministra sprawiedliwości aktywność Mateusza Morawieckiego przybliża Polskę w kierunku utraty suwerenności.
Od kilku dni jesteśmy świadkami przerzucania się między twarzami dwóch największych partii w Polsce osobliwymi przezwiskami. Najpierw Mateusz Morawiecki kilkanaście razy podczas jednego wywiadu nazwał Donalda Tuska “oszustem z PO”, a następnie były szef rządu ochrzcił obecnego premiera “bambikiem”. Kontratak podjął teraz Morawiecki, nazywając aktywność Tuska “wygłupami brukselskiego emeryta”.
Donald Tusk, który przemierza Polskę i spotyka się z mieszkańcami polskich miast, bardzo często odnosi się do kwestii bieżących. Nie inaczej było tym razem. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej podczas wizyty w Słupsku, w kąśliwych słowach odniósł się do doniesień, jakoby Mateusz Morawiecki miał otworzyć most na Dunajcu w Tylmanowej, który… jest od pół roku otwarty.
Michał Kuczmierowski od trzech lat zajmuje stanowisko prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych i cieszy się reputacją osoby wyznaczonej przez premiera do wykonywania zadań specjalnych. Okazało się, że jego miesięczne wynagrodzenie wynosi prawie 43 tys. zł, choć zgodnie z tzw. ustawą kominową, jego pensja powinna mieścić się w granicach 33 tys. zł.
Mateusz Morawiecki był wczoraj (17.05) obecny w programie “Gość Wiadomości" w TVP Info. Odniósł się w nim m.in. do kwestii wiarygodności politycznej w kontekście programu 500 plus i podwyższenia świadczenia do 800 zł. Atakował Donalda Tuska, wielokrotnie nazywając go “oszustem z PO”.
Mateusz Morawiecki jest jednym z głównych mówców trwającej właśnie konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. Premier skupia się na kwestiach gospodarczych. - Chcemy doganiać najlepszych, a może nawet przegonić. Gonimy Francję, Hiszpanię, myślę, że przyjdzie czas na Niemcy - odważnie oceniał szef rządu.
Trwa konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Głos zabrali m.in. Jarosław Kaczyński, Beata Szydło i Mateusz Morawiecki. Premier tłumaczył gospodarcze osiągnięcia rządu. Uznał, że powrót PO do władzy oznaczałby nastanie dzikiego kapitalizmu, natomiast PiS nastawione jest na dobrobyt wszystkich, nie tylko elit.
Mateusz Morawiecki należy z pewnością do grona najbardziej zapracowanych polityków w Polsce. Zagraniczne wyjazdy służbowe, spotkania ze światowymi przywódcami, a w międzyczasie krajowa kampania i spotkania Rady Ministrów niejednego mocno by wyczerpały. Nic więc dziwnego, że gdy nadeszła majówka, także i premier postanowił nieco odpocząć. Nie byłby jednak sobą, gdyby relacją z wypoczynku nie podzielił się z Polakami, pozując wraz ze swoimi najbliższymi w niecodziennej, jak na siebie, scenerii.
Twórcy "Kabaretu na żywo" w jednym z ostatnich odcinków postanowili wziąć sobie za cel żartów premiera Mateusza Morawieckiego. Choć na widok polityka większości z nas nie jest do śmiechu, to został on bohaterem satyrycznego programu Polsatu.